TDT

AKTUALNOŚCI

obraz

TAK DLA TRANSPLANTACJI w Wałczu - 28.07.2013r.

TDT

Organizujemy kilkadziesiąt podobnych wyjazdów w roku, pokazując, że życia po transplantacji nie trzeba spędzać przed telewizorem - mówił Tomasz Łomowski z Fundacji Śląskiego Centrum Chorób Serca.
- Aktywnie wykorzystujemy daną od życia drugą szansę.
 

Uczestnicy 3. Wałeckiego Biegu Filmowego i biegów towarzyszących musieli się zmagać nie tylko z trasami i przeciwnikami, ale też z ogromnym upałem. Mimo ustawionych przez strażaków kurtyn wodnych i kilku punktów z wodą, część zawodników zasłabła. Na szczęście wszystko tylko groźnie wyglądało i nikomu nic poważnego się nie stało.

 

Impreza odbyła się 28 lipca, a zorganizowali ją Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, wałecki ratusz i „FUNdajca BIEGanie”. Uczestniczyło w niej prawie 700 zawodniczek i zawodników z całej Polski, którzy mieli do wyboru trzy dystanse. Najmocniej obsadzony był bieg filmowy na dystansie 9999 metrów. Wystartowało w nim 472 zawodników, w tym około 55 z Wałcza i okolic. Jego start i metę wyznaczono na placu Wolności. O połowę krótszy dystans (5 km) mieli do pokonania uczestnicy biegu „Z biegiem natury”, którzy wystartowali z okolic jeziora Herta i finiszowali na placu Wolności. Wzięło w nim udział 61 zawodników i około 10 mieszkańców powiatu. Jak co roku Wałcz odwiedzili także przedstawiciele Fundacji Śląskiego Centrum Chorób Serca, organizując bieg otwartych serc na dystansie 1111 m. Miał on na celu promocję akcji „Tak dla transplantacji”.

- Organizujemy kilkadziesiąt podobnych wyjazdów w roku, pokazując, że życia po transplantacji nie trzeba spędzać przed telewizorem - mówił Tomasz Łomowski z Fundacji Śląskiego Centrum Chorób Serca.
- Aktywnie wykorzystujemy daną od życia drugą szansę.

Wśród uczestników nie zabrakło osób po przeszczepach, rodziców z dziećmi, często w wózkach, a nawet osób niepełnosprawnych. Ta najkrótsza trasa wiodła okalającymi rynek uliczkami.
Tak dla transplantacji powiedziała też burmistrz Bogusława Towalewska.

- Nie będą udawać, że często uprawiam sport, ale biegło się bardzo sympatycznie. Tego typu imprezy zachęcają do biegania i ruchu w ogóle, mnie również - zdradza B. Towalewska.
- Formuła tej imprezy bardzo mi się podoba, frekwencja rośnie z każdym rokiem, startuje też coraz więcej wałczan. Chcielibyśmy rozwinąć tę imprezę. Przyjechała do nas masa ludzi z całej Polski i szkoda, że zaraz po zawodach muszą wrócić do domu. Myślimy o koncercie i projekcji amatorskich sportowych filmów. Wszystko oczywiście zależy od pieniędzy, ale mam wielką nadzieję, że się uda. Aż się prosi, żeby tych ludzi zatrzymać w Wałczu na dłużej.

Imprezę prowadzili dziennikarze radiowej „Trójki” Michał Olszański i Krzysztof Łoniewski oraz dyrektor biegu, lekkoatleta Paweł Januszewski, którzy dzień wcześniej, m.in. w towarzystwie organizatorów, korzystali z uroków Dobrzycy podczas spływu kajakowego.

W biegu na 5 km zwyciężył Bartosz Kryske z Białych Błot z czasem 17 minut i 15 sekund. Drugi był Robert Szych ze Szczecina (17:26), a trzeci Łukasz Basiński z Inowrocławia, który uzyskał czas 17:33. Wśród mieszkańców powiatu najlepszy był Sławomir Matuszczak z Mirosławca z czasem 20:35, uzyskując w ogólnej klasyfikacji siódmą lokatę. Wśród pań najlepsza była Karolina Kotkowska z Poznania, a drugie miejsce z czasem 26:06 zajęła wałczanka Marta Błaszczyk. „Z biegiem natury” nie mógł nie pobiec nadleśniczy Tomasz Partyka, który zajął 39. lokatę i jego zastępca Tomasz Kowalczewski, który uplasował się na 11. miejscu. Wiele emocji wzbudził start mistrzów sportu Tomasza Kucharskiego i Sebastiana Chmary, którzy wbiegli na metę, trzymając się za ręce.

- Trasa była bardzo dobrze oznakowana, ale dla mnie jednak trudna ze względu na liczne podbiegi, zbiegi i kamieniste podłoże - mówił zwycięzca biegu „Z biegiem natury” B. Kryske.

W biegu filmowym zwyciężył natomiast Dawid Klaybor z Sierosławia, który pokonał trasę z czasem 32 minut i 56 sekund. Drugi był Patryk Piotrowicz z Trzcianki (33:35), a trzeci Rafał Wójcik ze Szczecina (33:50). Wśród mieszkańców powiatu najlepszy był Janusz Matusik z Tuczna, który z czasem 41:41 był 39. O trzy sekundy gorszy wynik zrobił wałczanin Konrad Łabicki. Na 47. miejscu uplasował się z kolei Dariusz Kwaśniewski z Wałcza z czasem 42 min. i 15 s. Wśród kobiet najlepsza była Agnieszka Janasiak z Poznania z czasem 37:04. Drugie miejsce zajęła Marta Szenk z Bydgoszczy, a trzecie Andżelika Dzięgiel z Łysomic. Najlepsza wałczanka Dorota Spychała zajęła wśród kobiet 27. miejsce, osiągając czas 54:58.

- Biegło się ciężko, trasa była przełajowa, więc trzeba było włożyć w bieg więcej wysiłku - relacjonuje zwycięzca biegu filmowego Dawid Klaybor.
- Upał był straszny i przy końcu zaczęła mnie już boleć głowa. Trasa była piękna, szkoda, że nie mogliśmy biec dłużej przy brzegu jeziora.

Panujące iście saharyjskie warunki wszystkim utrudniały bieganie, a pomimo ustawionych kilku punktów z napojami oraz kurtyn wodnych, o które zadbali strażacy ze Szwecji nie obyło się bez omdleń. Ratownicy medyczni mieli więc ręce pełne roboty.

- Trasa była urocza, w dużej części osłonięta przed słońcem i bardzo dobrze oznakowana. Nie można było się zgubić. Most wiszący widziałam po raz pierwszy, biegło się po nim niesamowicie - mówi szczecinianka Elżbieta Panaszek.
- Bieg będę wspominać bardzo miło, panuje tu wspaniała atmosfera i za rok też z pewnością przyjadę.

Warto dodać, że bieg filmowy w dobrej formie ukończył 78-letni Florian Kropidłowski z Polic. Gratulujemy!
Na głównym dystansie wystartował także wiceburmistrz Marek Matela z suką Bellą. Żartował, że na mecie nikt go nie pytał jak się czuje, wszyscy troszczyli się o psa. M. Matela zapewniał, że Bella biega codziennie, a przed biegiem filmowym przeszła jeszcze dodatkowe treningi. Podobno już na wieczornym spacerze w pełni zregenerowana żądała, by opiekun rzucał jej kij.

Wałcz po raz drugi gościł także uczestników i trenerów akcji „BiegamBoLubię”. Tym razem rywalizacja podczas mistrzostw Polski „BbL” odbyła się w ramach biegu głównego. Zwyciężyli trenerzy - Rafał Wójcik ze Szczecina oraz Andżelika Dzięgiel z Torunia. Warto dodać, że w zawodach wzięli udział uczestnicy akcji „BbL” z całej Polski, m.in. z Białegostoku, Gdyni, Grójca, Gubina, Stargardu Szczecińskego, Polic, Wydmin, Bydgoszczy, Kurzętnika, czy Warszawy.

Na zakończenie imprezy odbyło się wręczenie medali, pucharów i upominków. Nagrodzeni zostali wszyscy, którzy w biegu filmowym wystartowali w przebraniach. Grupa była nieliczna, także ze względu na upał.

Główną nagrodę za przebranie otrzymała kilkuletnia Lenka przebrana za spidermana. Organizatorzy zrobili niespodziankę Michałowi Olszańskiemu, który dzień po biegu obchodził urodziny. Zawodnicy i publiczność odśpiewali mu „Sto lat”, a „prawie Marilyn Monroe” zaśpiewała mu „Happy Birthday”. Od organizatorów jubilat otrzymał także tort, który podzielił wśród licznych chętnych.

zb

zapraszam do galerii zdjęć

http://www.takdlatransplantacji.pl/350-inne_wydarzenia.html