TDT
AKTUALNOŚCI
Sławski Festiwal Triathlonu, 14.07.2013 r. - relacja Renaty
TDT
Po raz pierwszy do konkurencji sztafet wystawione zostały 3 drużyny „Tak dla Transplantacji"
Każdego dnia zbliżamy się do granic swoich możliwości. Ale nie po to, żeby zobaczyć, czego nie potrafimy, ale po to, by pokonać swoje słabości i sięgnąć jeszcze wyżej.
Sławski Festiwal Triathlonu.
Już po raz kolejny korzystając z zaproszenia Wielkiego Mistrza Triathlonu i Wspaniałego Przyjaciela Jurka Górskiego mogliśmy prowadzić naszą kampanie „Tak dla Transplantacji” podczas Sławskiego Festiwalu Triathlonu 14.07.2013 r.
Za każdym razem jest to bardzo ciekawe pełne wrażeń widowisko. Kibicowanie zawodnikom zmagającym się z wodą, ścigającym z czasem jadąc na rowerze i biegnąc to wielka przyjemność, tym bardziej, ze wśród startujących można było oglądać znanego i cenionego aktora Marcina Dorocińskiego, a także sportowców – najwybitniejszego polskiego wieloboistę, halowego mistrza świata, rekordzistę Polski w dziesięcioboju Sebastiana Chmarę oraz lidera polskich „płotków”, Mistrza Europy w biegu na 400 m przez płotki Pawła Januszewskiego.
Z wielką uwagą i podziwem śledziliśmy zmagania niezwykłego tandemu - niewidzący triathlonista Marcin Suwart, który był prowadzony przez swojego trenera byłego zawodnika Jarosława Skibę. To pierwszy w historii polskiego triathlonu taki przypadek. Dołączamy się do grona kibiców tego duetu, trzymamy kciuki za dalsze starty, bo plany mają bardzo ambitne: udział w mistrzostwach świata w 2014, a w 2016 roku start na paraolimpiadzie w Rio de Janeiro.
Ale to nie koniec niezwykłych wydarzeń podczas tego święta triathlonu. Po raz pierwszy do konkurencji sztafet wystawione zostały 3 drużyny „Tak dla Transplantacji:
I Sztafeta – Sebastian Chmara pływak, Jerzy Górski jazda na rowerze, Paweł Januszewski biegacz,
II Sztafeta – Wojciech Panek UKS TRS Susz pływak, Roman Błażejczak (21 lat po transplantacji) jazda na rowerze, Hanna Błażejczak biegacz,
III Sztafeta – Krzysztof Zdrojewski UKS TRS Susz pływak, Tomasz Łomowski (9 lat po transplantacji) jazda na rowerze, Patryk Koczyba (3 lata po transplantacji) biegacz
Czyż można sobie wyobrazić lepszy sposób na prowadzenie kampanii promującej transplantacje narządów, jako metodę ratowania życia?
Odpowiedz na to „retoryczne” jak sadzę pytanie pozostawiam czytelnikom, dla nas „składaków” było to coś niezwykłego, czego nie doświadczyliśmy odkąd ruszyła lokomotywa „Tak dla Transplantacji”
W oczekiwaniu na nasze sztafety na mecie udzielaliśmy wywiadów dzieląc się z zgromadzonymi widzami swoimi historiami, bo w grupie kibicujących „składaków” była nasza Uleńka (4 lata po transplantacji) wraz z Mamą Kasią i siostra Olą, Jurek (18 lat po transplantacji) i zapraszaliśmy do odwiedzania naszego stoiska.
Emocje „sięgnęły zenitu”, gdy po kolei na mecie meldowali się nasi reprezentanci, na których czekały gromkie brawa, niekiedy łzy wzruszenia i pamiątkowe medale. Długo jeszcze po zakończeniu zawodów wielu z oglądających je ludzi podchodziło do naszych kolegów z niedowierzaniem dopytując czy dobrze usłyszeli, iż są osobami po przeszczepie serca, gratulując jednocześnie i dziękując za tak wspaniałe widowisko i wyczyn.
Po raz kolejny udało się pokazać, że osoby po przeszczepie to pełnowartościowi ludzie, kochający to swoje „drugie życie”, umiejący czerpać z niego wszystko to, co dobre, dzielący się swoimi pasjami. I nie chodzi tutaj o wielkie wyniki sportowe, bo każdy z nich zna swoje możliwości i ograniczenia i zbyt ceni sobie zdrowie, ale o to, że oddanie narządów do przeszczepu to wielki dowód miłości do drugiego człowieka, a biorca potrafi za ten dar dziękować.
Na koniec pozostaje mi tylko raz jeszcze podziękować niezwykłej drużynie „Tak dla Transplantacji”: Kasi, Uli, Oli, Patrykowi, Tomkowi, Hani, Romkowi, Mateuszowi, Jurkowi, Piotrowi oraz naszym przyjaciołom: Jurkowi, Sebastianowi, Pawłowi, Krzysztofowi, Wojtkowi za wspaniałe emocje, wspólnie spędzony czas i owocną kampanię w tym urokliwym miejscu w nad jeziorem Sławskim.
Z częścią drużyny widzimy się po raz kolejny już niebawem, w Kozienicach 18 sierpnia, bo ten sportowy wyczyn został zauważony przez gospodarzy kolejnych zawodów triathlonowych Triathlon Tour MTB w ramach Kozienickiego Festiwalu Aktywności Ruchowej i zostaliśmy zaproszeni do poprowadzenia naszej kampanii „Tak dla Transplantacji”, za co już bardzo dziękujemy.
- Renata Maternik (składak od 8 lat)