TDT
AKTUALNOŚCI
Wszystkie dzieci są nasze
TDT
Pojechałem 17 listopada (czwartek) do stolicy by odebrać paczki przygotowane przez te wyjątkowe osoby
o wielkich sercach.
Wszystkie Dzieci są Nasze.
Bardzo szybko zbliża się zima, a z nią śnieg, mróz, Święta Bożego Narodzenia, rodzinne kolędowanie, prezenty, szczególnie dla oczekujących jak zawsze dzieciaków. Jednak one czekają już wcześniej na tego Świętego Mikołaja, który w tym roku wyruszył z dalekiej Laponii by zdążyć do Zabrza już na 5 grudnia.
Czekaja na niego nasze kochane aniołki. Po Kętach, Brzeszczach, Oświęcimiu (Poduszka Dla Maluszka) dołączyła się nasza Krystyna Orłowska z wspierającymi nas od lat dziećmi i ich Rodzicami, Gronem Pedagogicznym Szkoły Podstawowej nr 80 im. Marii Kownackiej, przy ul Aspekt w Warszawie.
Pojechałem 17 listopada (czwartek) do stolicy by odebrać paczki przygotowane przez te wyjątkowe osoby
o wielkich sercach. Przed załadunkiem, na zaproszenie Dyrekcji uczestniczyłem występie teatrzyku szkolnego (czwarta klasa), finał czwartej edycji wspólnego programu zdrowego odżywiania sie z Burmistrzem – WSZYSCY O TYM WIEDZĄ, ŻE BIELANY ZDROWO JEDZĄ.
Nie mogłem powstrzymać wzruszenia, podczas występu tych radosnych maluchów, a szczególnie podczas odbiorów prezentów. Nie czułem zmęczenia po 250 km jazdy kiedy tyle serdeczności mogłem odbierać w czasach „wyścigu szczurów”, znieczulicy, braku czasu dla drugiego człowieka.
Dziękuję !!!
Szybko podjeżdżam pod mieszkanie pani Agaty (dowiedziała sie od koleżanki, że szkoła wspiera program Wszystkie Dzieci są Nasze) po kolejne paczki, nie mieliśmy czasu na dłuższa rozmowę, okazało się, że Jej synek jest 4 lata po transplantacji wątroby i włącza się w naszą akcję. Jeszcze raz dziękuje Agato i jestem pewien, że Twój biznes rozkręci się na dobre, a z synkiem pojedziemy razem z „naszymi serduszkami” na narty.
W Łazach, Pani Małgorzata Szcześniak–Bieniek (LOGI-PACK MALPAK Sp.z o.o.) wraz z pracownikami przygotowała dla naszych najmłodszych pacjentów 400 kg słodyczy i gadżetów.
Jeszcze tylko 250 km i dojechałem do domu. Pomogła mi młodzież sąsiada i cały transport znalazł się w magazynie. Pozostaje tylko zorganizowanie dużego transportu do Zabrza. Otrzymaliśmy z Warszawy troszkę sprzętu sportowego. Jest to powód do założenia sekcji sportowej –tenis ziemny (profesjonalne rakiety, piłki, buty).
Rano przed wyjazdem następna niespodzianka, nasz wierny przyjaciel Rafał Dybowski (Stowarzyszenie „Tratwa”) przywiózł cudne choinki przystrojone przez uczestników warsztatów terapii zajęciowej, którą od lat prowadzi. Jest to podziękowanie za opiekę, pomoc i współpracę. Dla nas to olbrzymi bodziec do działania szczególnie przed kampanią w Rzeszowie, na którą serdecznie zapraszam (20.11.2011 Galeria „Plaza” godz.10:00-18:00).
- Jan Statuch