TDT

AKTUALNOŚCI

obraz

Najmłodsi włączyli się w TAK DLA TRANSPLANTACJI

TDT

W dni wolne od nauki uczniowie i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr i w Zabrzu rezygnują z komputera oraz telewizji i wyruszają na górskie trasy.

 

W dni wolne od nauki uczniowie i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr i w Zabrzu rezygnują z komputera oraz telewizji i wyruszają na górskie trasy.

Z Kubalonki przez Stecówkę, Baranią Górę, a potem niebieskim szlakiem aż do Wisły Czarne. To tylko jedna z tras, jaką pokonali wiosną uczniowie z koła turystyki pieszej. To było prawdziwe wyzwanie. Warto pamiętać, że w naszych rajdach biorą udział uczniowie najmłodszych klas. Wszyscy jednak szczęśliwie dotarli do mety - mówi Grażyna Zamora, nauczycielka i jedna z koordynatorek koła.
Grupa działa już od dziesięciu lat. Początkowo nauczyciele z zabrzańskiej podstawówki na osiedlu „Janek” wyjeżdżali na wycieczki organizowane przez PTTK. Pod koniec ubiegłego roku zrodził się pomysł na powstanie szkolnej grupy turystyki pieszej. Koło rozpoczęło działalność w styczniu tego roku. Patronuje mu wciąż zabrzański PTTK, choć strukturami koła kierują nauczyciele. Zwykle uczestników wypraw upominkami wspiera Fundacja działająca przy Śląskim Centrum Chorób Serca  z programem „Tak dla Transplantacji”. Górskie rajdy odbywają się zawsze w soboty, dzięki czemu w wycieczkach mogą uczestniczyć również rodzice.

W regionie i nie tylko
- W ciągu tych kilku lat najczęściej wyjeżdżaliśmy w Beskidy. Barania Góra, Stożek, Pilsko-te szczyty znamy świetnie. Kilka razy byliśmy również na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Ostatnio, 8 października, zaliczyliśmy górę Żar-wymienia Maria Nalepa, nauczycielka i opiekunka wycieczek. Od tego roku uczniowie poznają również swoją małą ojczyznę. Ostatnio wędrowali po zabrzańskiej dzielnicy Zaborze. Zwykle w czasie rajdu grupa liczy około 40 uczniów. W wyjazdach uczestniczą również uczniowi z innych szkół oraz rodzice. Działalność koła to niezwykle cenny pomysł. Cieszy fakt zaangażowania nauczycieli oraz integracja środowiska - mówi Beata Nieć, dyrektor placówki. W swoich rajdach członkowie koła zawsze pamiętają o modlitwie oraz odwiedzeniu miejsc pielgrzymkowych, które spotykają na trasie wędrówki. Jesteśmy zadowoleni, że nasz nowy wikariusz, ks. Piotr Szczygielski, przyjął zaproszenie do uczestnictwa w organizowanych przez koło górskich eskapadach - mówi Grażyna Zamora.

Można dołączyć
- Gdy szliśmy po kłodach, mój kolega Jakub wpadł po kolana w błoto. Pamiętam również burzę, kiedy wszyscy bardzo się bali - wspomina Michał Buła, uczeń 5 klasy. W czasie rajdów uczymy się wytrwałości, pokonujemy trudne trasy - mówi Justyna Grabowska, również piątoklasistka. Formują się nam mięśnie, fajnie jest chodzić mokrym do suchej nitki - dorzuca jeszcze Michał.
We wrześniu rozstrzygnięto konkurs na nazwę grupy. Spośród wielu propozycji wybrana została nazwa „Odkrywcy”. Najbliższe plany koła to wyjazd do Szczyrku, już 22 października..

- Gabriela Klementowicz-Makowska