TDT

AKTUALNOŚCI

obraz

Przystanek w Trzyciążu, 10-11.06.2011r.

TDT

Przygoda rowerowa – Stadnina koni arabskich Państwa Urszuli i Darka Konstantych w Trzyciążu k/Wolbromia.

 

Przygoda rowerowa – Stadnina koni arabskich Państwa Urszuli i Darka Konstantych w Trzyciążu k/Wolbromia.

Wyjeżdżając z Gminy posesja niczym nie różniąca się od innych. Sąsiad –gospodarstwo szklarniowe, tylko tablica informująca, potem 100 m i inny świat; porządek, zabudowania,  ujeżdżalnia, nowoczesne ograniczniki w obrębie których spacerują piękności arabskie podskubujące trawkę. Oaza ciszy i spokoju. Wspaniali gospodarze, pracownicy i ich najbliżsi (sercu też).To wszystko nie tylko dla nas „składaków” i uczestników Przygody Rowerowej, są miejscowe dzieci, przyjeżdżają znajomi. Nie brakuje słodyczy, pluszaków, gadżetów (wszystkie dzieci są obdarowane skromnymi prezentami od FŚCCS w Zabrzu). Schodzimy w dół, piękne miejsce do grillowania. Jest tu wszystko, ciepło, kiełbaski, kanapki, napoje, ciasto. Są gospodarze Gminy z Wójtem na czele, lekarze, znajomi. ”Dla każdego coś miłego” to duże uproszczenie, Jedni korzystają ze szkółki  jeździeckiej, drudzy grillują, inni próbują  swoich sił wsiadając do kosza podwieszonego do olbrzymiego, błękitnego balonu. Dołączają do nas Bożenka z Dorotką i ich bliska rodzina. Wspaniała zabawa, relaks i odpoczynek. Ten wyjątkowy piątkowy wieczór kończy koncertem Łukasz Baruch z Zaczarowanej Piosenki, który przeradza się w ogólną zabawę. Mimo zmęczenia próbujemy swoich sił tanecznych. Późno ale docieramy do naszej sypialni (Skalny Dwór).
W sobotę, cześć mocniejsza gruby wyrusza trudną trasą do stadniny, my natomiast dosiadamy mechanicznych koni by po 30 minutach włączyć się w dalszą cześć zabawy. Uleńka z Mamą i Pauliną wyruszają w krótką przejażdżkę rowerową po okolicy, reszta w kilkuosobowych grupach podziwia okolice korzystając z dorożek –autobusów z pięknym zaprzęgiem. .Miałem przyjemność także, jak każdy dosiąść wyjątkowych spokojnych arabów. Tak do obiadu, troszkę opóźnionego z powodu oczekiwania na wytrwałych i odważnych rowerzystów (niektórzy resztkami sił, ale dojechali).

Nad zdrowiem czuwała Pani doktor Joasia i pielęgniarka Ilonka. Dzięki Krzysiowi wszyscy wrócili zmęczeni ale szczęśliwi. Wspaniały obiad –dzieło sympatycznej kucharki. Smaczny żurek, pierożki z truskawkami i z serem. Ciastko, kaszanka i przepyszne małosolne ogórki oraz napoje itd.

Imprezę kończył festiwal piosenki w wykonaniu najmłodszych mieszkańców. Każdy występ był nagradzany oklaskami i drobnymi upominkami. Tradycyjne dziękuję, grafiki szczere i rodzinne uściski.

Będziemy tu we wrześniu by wesprzeć dzieci ze specjalnego ośrodka w Wolbromiu.

Dziękuję całej Rodzinie Konstantych :Uli, Ewuni i Darkowi, Ich bliskim i znajomym, Władzom gminnym, lekarzom, załodze  za wyjątkową gościnę, uśmiech i radość.

Ta „Przygoda -niespodzianka” pozostanie w naszej pamięci na zawsze.

Smutno było nam się rozstać, ale o 19:00 byliśmy już na kolacji w Krakowie, a następnie uczestniczyliśmy w koncercie „Zaczarowanaej Piosenki”

 

- Jan Statuch

 

zapraszam do galerii zdjęć