TDT
AKTUALNOŚCI
Wszystkie dzieci są nasze
TDT
Tak załadowany słodyczami i prezentami dojechałem (18.05 .2011) na godz. 13:00 do Zabrza ...
Wszystkie Dzieci Są Nasze - 18.05.2011r.
Zaczęło się praktycznie w poniedziałek w Sandomierzu podczas śniadania z rodzinką (Helen i Wirenda) z Kanady, którzy słysząc o naszych problemach sfinansowali dojazd najmłodszych składaczków do Zabrza - uczestników przygody rowerowej do Krakowa. Wtorek, to wyjazd do Warszawy po odbiór 400 czekolad i karton żelek z firmy Wedel. Miałem opory, dopiero co minęły trzy miesiące od wspaniałych słodkości dla uczestników zjazdu w Zduńskiej Woli, ale odważyłem się i jeszcze raz poprosiłem naszego przyjaciela z Wedla Pana Arkadiusza. Krótka wymiana korespondencji i proszę przyjechać!. Jest możliwość wsparcia naszego Światowego Dnia Dziecka w Zabrzu na dzień przed otwarciem nowej kliniki.
17.05.2011 o godz. 5:30 wyjeżdżam do stolicy. Pierwsza wizyta na Kasprzaka 25, następna w Syngenta Seeds (baloniki i akcesoria), o 14:30 odebrałem słodycze na ul. Zamoyskiego (Praga). Wracając do domu wstąpiłem do Państwa Górskich w Glinkach k/Góry Kalwarii, gdzie od Joasi otrzymaliśmy ponad 100 kg pachnących jabłek, odmiana GALA.
Tak załadowany słodyczami i prezentami dojechałem(18.05 .2011) na godz. 13:00 do Zabrza.
Razem z Jankiem, Piotrkiem i Jego Żoną tradycyjnie zrobiliśmy zamieszanie w Klinice prof. Białkowskiego.
Można zawsze dużo pisać, ale atmosferę i radość naszych kochanych dzieci widać na załączonych fotografiach.
Cieszę się bardzo, że spotkałem nasza ukochaną Ulę, która oprócz tak oczekiwanych i upragnionych „Żelków” otrzymała bak paliwa na dojazd do Zabrza.
Dziękuję wszystkim za serce i pomoc dla tych roześmianych aniołków. W ostatniej chwili otrzymałem zawiadomienie telefoniczne, że kurier dowiózł od Pani Joanny Łodygowskiej z Laboratorium Kosmetycznego Dr Eris S.A ponad 50 kg kremów ochronnych i toników.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wrażliwość i deklarację pomocy.
- Jan Statuch