TDT
AKTUALNOŚCI
MOTOSERCE w Chudowie
TDT
1 maja 2011 pogoda troszkę zatrzymała niektórych w domach. Jednak liczna grupa „składaków „miała pełne ręce roboty ...
Tak dla transplantacji - program wyjątkowy, ponieważ uczestniczyliśmy praktycznie przez cały długi weekend w cudownych akcjach tak w Krośnie jak i w Chudowie.
Lokomotywa wystartowała już w Sandomierzu 29.04.2011 by po drodze zatrzymać się w Stadninie Koni Pełnej Krwi Angielskiej Trzyciąż/k Wolbromia. Miejsce gdzie otrzymaliśmy zaproszenie od Dariusza Konstantego, członka i jednocześnie właściciela stadniny.
Dziękuję za gościnę Ewuni i Jej koleżance Ani, Dyrektorowi Firmy „Ewex arabians”.
Potem Zabrze. Zostawiam przyczepkę pełna materiałów i o 21:00 melduje się w Hali Sportowej w Krośnie, na specjalnej odprawie załóg balonowych.
Krótkie rozmowy o sobotniej konferencji Tak Dla Transplantacji.
Sympatyczni słuchacze, prelegenci i wspierające mnie koleżanki : Agatka(drugie serce) i Anita (nerka). Podziękowałem czekoladowymi serduszkami i bajecznymi żelkami. Odpalam auto i po 270 km jestem
w Zabrzu, gdzie raniutko w Tarnowskich Górach doczepiam przyczepkę
i melduje się w Chudowie na Pikniku MOTOSERRCE. Pogoda troszkę zatrzymała niektórych w domach. Jednak liczna grupa „składaków „miała pełne ręce roboty, Ania z Ilonką kuły i namawiały do zdrowego stylu życia, a Ala, Renata, Beata, Teresa, Józek, Michał, Rysiek i Jacek tradycyjnie rozdawali serduszka, balony, słodycze i oświadczenia woli. Widać było naszą pracę na każdym uczestniku. Szczęśliwe dzieci kilkakrotnie podchodziły po lizaczki, gumy czy drobne upominki. Przydał się namiot, osłaniający nas przed drobnym deszczykiem, przypominającym nam,
że powinniśmy pić ciepłą herbatkę, co wielokrotnie czyniliśmy .
Tak jak w najlepszej rodzinie. Kanapki, bułeczki, serek dodawał nam sił. Kilkaset serduszek, tyle samo oświadczeń woli i piękne pokazy stuki ujeżdżania koni, kowbojskie potyczki, akrobacje lotnicze, harleje, quady, gry i zabawy na długo pozostaną w naszej pamięci.
Dziękujemy jeszcze raz za zaproszenie organizatorom.
Zapakowani wyruszyliśmy do Krosna.
Arka Noego, ELENI i cudowne nocne, jednym słowem - Święto Balonów.
To już w następnej relacji.
- Janek Statuch