TDT

16 września dzwoni telefon i miła informacja, jadą z Warszawy paczki z zabawkami i odzieżą dla naszych najmłodszych pacjentów ...
Piotruś Posiej i Ola Pobrotyk dzielą się zabawkami, książkami i przede wszystkich radością ...
Odbieram dziesięć wielkich paczek i pomagam kurierowi by szybko przełożyć je do biura.

17 września 2009r.
Czas goni bo za godzinę przyjeżdża kolejny transport smakołyków i owoców dla dzieci.
Podjeżdża samochód na rejestracjach sandomierskich, a pracownik recepcji, przeuroczy Dominik wraz z Miśkiem podchodzą do auta i po przywitaniu zaczynają wypakowywać prezenty dla dzieci.
Na oddziale okazuje się, że na badania kontrolne przyjechał Patryk-po transplantacji. Wita wszystkich uśmiechem i chętnie włącza się do akcji dzielenia owoców i słodyczy.
Wraz z cała ekipą dołącza także pielęgniarka Małgosia ...
Sympatyczna atmosfera przechodzi na drugie piętro, na oddział transplantacyjny gdzie również pacjenci obdarowani są słodyczami i owocami.


Po dwugodzinnych odwiedzinach żegnamy się i mówimy do następnego razu ...

Paczki przewoziła firma kurierska Riders Express bezpłatnie bo tam pracuje tato Piotrusia Posieja. I za to serdecznie dziękujemy.

Piotrusiowi Posiejowi i Oli z Maksem Pobratynom razem z swoimi mamusiami Ani Orłowskiej Posiejowej i Renacie Pobratynowej,którzy przygotowali mnóstwo zabawek, książek i odzieży.
Dziekujemy im za SERCE Ipamięć.

Są dla nas przykładem ludzi wspierających również nasz program WSZYSTKIE DZIECI SĄ NASZE.
Przesyłam ukłony i serdecznie dziękujemy ...