TDT
AKTUALNOŚCI
XVII Międzynarodowa Konferencja Kardiologiczna
TDT
Dwa dni (21 i 22 maja 2010 w Zabrzu) wśród kardiologów i świata medycznego ...
Wielkie wyzwanie jak zawsze dla naszej grupki (trzon STS Koła Zabrze) Janka i Michałka.
Ponad 2000 uczestników z Polski i zagranicy, profesjonalnie przygotowane wykłady, warsztaty troszkę mnie przeraziły i nie dziwie się Ali, która nas zmobilizowała tak, że na 21:30 w czwartek, tj.20 maja postawiliśmy stoisko.
Czas wyjątkowo gorący, transport słodkości od naszych przyjaciół z Warszawy (Marka z Rodziną), pomoc dla mieszkańców Sandomierza i przygotowanie do Mistrzostw Polski w Lekkiej Atletyce, Pływaniu i Tenisie.
Przyszły lekkie posiłki i UDAŁO SIĘ .
Było ponad 3000 uczestników.
Zabrakło nam oświadczeń woli i sił :)
Na bieżąco poprawialiśmy stare by uaktualnić adres naszej strony internetowej.
Wystarczyło jak zawsze serca, serduszek i słodyczy, nie mówiąc o długopisach, które otrzymaliśmy od naszych przyjaciół z Łaszczowa.
..”gratulujemy wam kondycji, radości”, słyszymy o Waszych kampaniach w prasie i telewizji”...
…”Czy w tym roku też jedziecie?”
…”Jestem z Częstochowy i leczę Waszego Antosia.”
…” Z tego naszego Wodzisławia wysłaliśmy ostatnio dwa serduszka i jak się nie mylę wątróbkę do Niemiec”…
...”dziękujemy za Światowy Dzień Serca w Kielcach wtórują młodzi i uśmiechnięci kardiolodzy z województwa świętokrzyskiego.” …
…”pamiętamy Pana z seminarium w klinice” … żartują studenci VI-go roku wydziału lekarskiego.
Dowcipkujemy na temat naszej kondycji i witalności.
Z Jankiem Malinowskim dajemy sobie radę, gorzej :) z Michałkiem, który jak zawsze poważnie dyskutuje o swoich „płuckach”, ale resztę to już w jego relacji.
Dziękuję Ci Janku i Michale za kurs do Warszawy i słodkości, jakie przywieźliście dla naszych najmłodszych.
Wniosek jeden, za mało nas było na tej konferencji.
Dziękuję Ci Alu za koordynację, za cenne wskazówki, uwagi i uśmiech.
Myślałem, że ja mam tylko tak dużo przyjaciół, ale jeszcze dużo musze się od Ciebie uczyć.
- Jan Statuch
Janek wspomniał o naszej podróży po słodycze dla najmłodszych, lecz nie wspomniał jaką frajdę sprawia nam możliwość odebrania tak dużej ilości słodkiego, szczególnie, że robimy to nie dla siebie.
Czwartkowe zmagania zakończyły się stworzeniem uroczego kącika, w którym to wraz z pracownikami ŚCCS nasze Stowarzyszenie brało czynny udział w odbywającej się konferencji.
W piątkowy dzień wraz z Jankiem Malinowskim przybyliśmy dopiero na zakończenie dnia konferencyjnego, odbiliśmy sobie tą nieobecność w dzień sobotni. Widać na zdjęciach :)
Pośród odwiedzających nas ludzi, pytających nas o wiele, były osoby, dzięki którym poczułem, że jestem takim naprawdę żywym dowodem skuteczności działania lekarzy ŚCCS. Lekarze, pielęgniarki oraz studenci pytający o podłoże mojej „choroby” sprawili, że poczułem prawdziwe zainteresowanie z Ich strony problemem transplantacji.
Cieszę się, że mogłem spędzić z Wami miłe chwile.
Misiek