TDT
AKTUALNOŚCI
REHMED-EXPO`2010, Kielce
TDT
Tegoroczne swoje stoisko, gościnne Kielce i ciepła rodzinna atmosfera, ...
X-Jubileuszowe Targi REHMED-EXPO Kielce
Po raz drugi jesteśmy na tych targach.
Tegoroczne swoje stoisko, gościnne Kielce i ciepła rodzinna atmosfera, jaką nas raczyli Gospodarze targów od Pani Prezes Bożeny Staniak, Dariusza Michalaka, Dyrektora Targów (zaprosił nas podczas spotkania na Targach Rowery 2010), po osobistą opiekunkę przeuroczą Betkę Wenturę, która spowodowała to, że nie zabrakło nam niczego. DZIĘKUJEMY!!!
Praktycznie Targi zaczęły się dla nas już późnym wtorkowym wieczorem kiedy powoli docieraliśmy do świętokrzyskiej stolicy.
Ja z Jankiem z zebrania ZG STS z Warszawy, Bus z Zabrza, a nasz wielki przyjaciel Krzysio Głombowicz z Bydgoszczy.
Dzięki pomocy wychowawców i wychowanków organizacji pracujących z niepełnosprawnymi nasze serduszka trafiły na piersi wszystkich uczestników i tłumy odwiedzające te targi.
Byliśmy wszędzie widoczni; od ogólnej olbrzymiej tablicy informującej o wystawcach C-69 SCCS i STS z Zabrza, po banery, rollbanery i plakaty w najbardziej widocznych miejscach, co przełożyło się na późniejszą obecność gości naszego stoiska.
Dzięki wsparciu Krzysia Głombowicza poznaliśmy wspaniałych ludzi z całej Polski (zaangażowanych w życie sportowe niepełnosprawnych).
Był czas na serdeczne spotkanie z Panią Wojewoda świętokrzyskim.
Wykorzystaliśmy tę krótka chwilę do wręczenia DYPLOMU NOMINOWANEJ do tytułu ISKRA NADZIEI 2009r.
Dziękując nam Pani Wojewoda zaprosiła na przyszłoroczną świętokrzyską kampanię na rzecz transplantacji.
Serduszka, oświadczenia woli i żelki od naszego kolegi Marka z Piaseczna cieszyły się jak zawsze wielką popularnością.
Na zakończenie I-ego dnia uczestniczyliśmy w wieczornej gali (restauracja PATIO) - bajeczne wnętrza, gdzie jako ostatni po wręczeniu nagród i podziękowań z okazji okrągłej rocznicy przekazaliśmy Pani Prezes i Panu Dyrektorowi oryginalne grafiki Ryszarda Gancarza wraz z podziękowaniami i życzeniami od naszego Profesora Mariana Zembali, za serce i serdeczną gościnność.
Szczęśliwi, wzruszeni i zadowoleni z pracy „padliśmy” by nabrać sił w przyjaznym, jak zawsze dla „składaków” Hotelu Śródmiejskim do czwartkowego najważniejszego dla nas dnia.
- Jasiu Statuch