TDT
AKTUALNOŚCI
30 lat minęło... 5.11.1985 - 5.11.2015
TDT
Pierwszego udanego przeszczepu serca 5 listopada 1985 dokonał zespół prof. Zbigniewa Religi w Zabrzu
5 listopada 1985 roku prof. Zbigniew Religa przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca. Operacja odbyła się w Śląskim Centrum Chorób Serca (wówczas Wojewódzkim Ośrodku Kardiologii) w Zabrzu.
Prof. Zbigniew Religa (ur. 16 grudnia 1938 r., zm. 8 marca 2009 r.) – wybitny kardiochirurg, naukowiec, polityk. W 1964 roku ukończył studia medyczne. Co ciekawe, nastoletni Zbigniew Religa nie przejawiał wielkiego zainteresowania nauką. Nad podręczniki przedkładał czas spędzany z rówieśnikami na beztroskich wybrykach i wagarach. Wybór medycyny jako kierunku studiów zawdzięczał w dużym stopniu decyzji rodziców, którzy przypilnowali młodego Zbigniewa, aby zdał egzamin maturalny z dobrym wynikiem. Sam Religa bardziej niż medycyną, biologią czy chemią interesował się filozofią. Nosił się nawet z zamiarem studiowania tego kierunku.
Miłość do medycyny pojawiła się w trakcie studiów. W 1966 roku, po ukończeniu stażu podyplomowego i odbyciu służby wojskowej, Zbigniew Religa rozpoczął pracę w Szpitalu Wolskim w Warszawie. Tam też uzyskał pierwszy i drugi stopień specjalizacji lekarskiej z chirurgii, a w 1973 roku obronił doktorat.
W latach siedemdziesiątych dwukrotnie wyjeżdżał do USA, gdzie odbył staże w zakresie chirurgii naczyniowej i kardiochirurgii. Po powrocie do kraju pracował w Instytucie Kardiologii w Warszawie, a w 1984 roku objął kierownictwo Katedry i Kliniki Kardiochirurgii w Zabrzu.
Tam, w 1985 roku przeprowadził pierwszy w Polsce, zakończony powodzeniem zabieg przeszczepu serca. To olbrzymie osiągnięcie było zasługą nie tylko umiejętności i profesjonalizmu Zbigniewa Religi, ale wymagało także szczególnej odwagi i determinacji. Sam Profesor długo wspominał, jak trudne zadanie sobie wyznaczył. W latach osiemdziesiątych szanse powodzenia takiej operacji wynosiły zaledwie 50 procent. Brakowało odpowiednio wyszkolonego personelu. Religa przyznał w jednym z wywiadów, że w całej klinice był jedyną wykwalifikowaną osobą do wykonania tego zabiegu – dla 95 procent zespołu kardiochirurgia była czymś nowym.
Profesor zdawał sobie sprawę z dużej odpowiedzialności, jaką ponosił nie tylko wobec pacjentów i ich rodzin, ale dodatkowo wobec środowiska chirurgów. Ewentualne niepowodzenie transplantacji serca mogło spowolnić rozwój transplantologii innych organów m.in. wątroby czy nerek.
Dodatkowo istniał problem odpowiedniego dawcy. Musiała to być osoba stosunkowo młoda o zdrowym sercu. W czasie, gdy wykonano pierwszy zabieg, uzyskanie zgody na pobranie organu od dawcy nie było rzeczą łatwą. Jak wspominał Religa – pojęcie śmierci mózgowej wprawdzie już istniało, ale nie było powszechnie akceptowane. Wreszcie udało się znaleźć dawcę – ofiarę wypadku samochodowego. Biorcą był 62 letni mężczyzna, który po operacji przeżył dwa miesiące, ale niestety zmarł na sepsę. Zakażenie było następstwem przyjmowania dużych dawek leków obniżających odporność. Zastosowanie ich było niezbędne, aby zapobiec odrzuceniu przeszczepu przez organizm biorcy. Mimo tego sam zabieg uznano za udany. Była to pierwsza z wielu tego typu operacji wykonanych przez zespół Profesora.
Właściwy zabieg transplantacji serca poprzedzony był pieczołowitymi przygotowaniami. Jednym z nich była próba przeszczepu ksenogenicznego, czyli takiego, w którym dawca i biorca należą do różnych gatunków. Zespół profesora Religi przeprowadził operację transplantacji serca świni. Choć zabieg nie udał się i pacjent zmarł wkrótce po przeszczepie, to jednak jego przypadek zalicza się do grona tych, które pozwoliły udoskonalić technikę operacyjną. W tamtych czasach nie było wiadome jeszcze, że tego typu przeszczep nie może się udać z powodu olbrzymich różnic układów odpornościowych świni i człowieka. Niemniej jednak zabieg ten miał niebagatelne znaczenie dla powodzenia kolejnych transplantacji z użyciem ludzkiego serca. Opracowano między innymi nową metodę zapobiegania powstawaniu zakrzepów krwi u pacjentów z podłączonym krążeniem pozaustrojowym. Jej wdrożenie zaowocowało zmniejszeniem ryzyka powikłań, występujących zarówno w trakcie zabiegu, jak i po operacji. Profesor Religa uznawał jednak nieudaną transplantację ksenogeniczną za porażkę i przyznawał się do błędu. Uważał, że źle dobrał rozmiar przeszczepianego organu. Według Profesora, fakt, że biorca był wysokim, potężnie zbudowanym mężczyzną sprawił, że serce świni było zbyt małe by zapewnić wystarczające krążenie krwi.
Późniejsze wielkie osiągnięcia Zbigniewa Religi pozostawały nieco w cieniu pierwszego w Polsce zabiegu transplantacji serca. Profesor Religa pozostawał pionierem polskiej kardiochirurgii, wykonując po raz pierwszy w kraju przeszczep płuc i serca (1986) oraz przeprowadzając zabiegi leczenia przewlekłej zatorowości płucnej (1990). W 1988 r. z jego inicjatywy powstała Pracownia Sztucznego Serca Śląskiej Akademii Medycznej. W roku 1991 stworzył prototyp sztucznego serca i zastawki biologicznej.
http://www.radio.katowice.pl/audycje,52,Infostrada.html#.VjyE-Ss2fIV