Babciu miła, Dziadku drogi
przychodzimy w wasze progi
i z okazji tego święta
mamy buzie uśmiechnięte.

Więc uśmiechy dziś dajemy
Babcię, Dziadka całujemy.
I wy – przy tak wielkim święcie
bądźcie także uśmiechnięci.

Wszystkiego najpiękniejszego dla najwspanialszych Babuś i Dziadziusiów...

Skoro dzisiaj takiego wyjątkowe Święto więc poprosiłam Rafała Andreasa by przyjechał z Brzeszcz i przywiózł kolorowe poduszeczki. Do pięknego wiklinowego koszyczka nasypałam różnokolorowe żelki i po południu odwiedziliśmy Oddział Kardiologii Dziecięcej Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Jakież było zdziwienie kiedy witając się z najmłodszymi pacjentami oznajmiałam, że przyszłam by w tym wyjątkowym dniu usłyszeć życzenia i otrzymać laurkę. Śmiechu było co nie miara. Kochane dzieciaki obiecały, że na pewno jutro będą na mnie czekały życzenia z rysunkami.

Dotrzymam słowa i jutro również odwiedzę oddział tylko do pomocy zabiorę Dziadka...

Zdjęcia nie ma żadnego bo zastrajkował aparat fotograficzny. Nie to jednak jest najważniejsze ale możliwość spędzenia z Wami parę chwil.

Dziękuję za wesołe dwie godziny wspólnej zabawy i rozmów...

- Ala Chachaj